Eyelinery z pędzelkami - Wibo, My Secret, Bell, Golden Rose, MIYO.


Lubicie eyelinery? Ja uwielbiam. Dodają makijażowi charakteru i od razu zmieniają wygląd oka. Mi najbardziej pasują ciemne kolory typu czerń czy granat, ponieważ moje oko lubi być mocno podkreślone. W swoim zbiorze mam eyeliner w żelu, w pisaku, ale najbardziej odpowiadają mi w pędzelkach, takie jak na powyższym zdjęciu.

  • Eyelinery My Secret - posiadam czarny i granatowy, oba kupiłam za bodajże 6,99zł. Miały za długie pędzelki i nieco je podcięłam, ale nadal mi nie odpowiadają. Rzadko ich używam, trudno mi nimi zrobić jaskółkę. Mają wykończenie dość matowe i przy zmywaniu się kruszą (mogą też się trochę pokruszyć po kilku godzinach na powiece). Pojemność: 4ml.
  • Eyeliner Bell, Glam wear 02 - produkt z serii neonowej, kupiłam go za ok. 12zł. Ma śliczny kolor, jednak nie jest pozbawiony wad. Ma dość wodnistą konsystencję i przez nią tworzą się prześwity, ciężko nałożyć go idealnie. Poza tym jego końcówka (gąbkowa) jest dość sztywna i średnio są nią manewruje. Chwilę po aplikacji zaczyna mnie lekko szczypać okolica przy rzęsach, jednak po chwili to mija. Pojemność: nie podano.
  • MIYO, Glam eyes 04 - kupiłam go za 4,99zł. Jest to śliczny brokatowy granat, który świetnie nada się na imprezy czy sylwestra. Pierwsza warstwa może nieco przebijać, więc radzę nakładać dwie. Trzyma się bardzo dobrze, jednak po kilku-/kilkunastu godzinach może się kruszyć. Pojemność: 4ml.
  • Eyelinery Wibo - te kupiłam na Allegro, zapłaciłam 5zł z przesyłką. Nie wydają się być pierwszej świeżości, ale da się ich używać. Jakiś czas temu miałam wersję czarną, którą bardzo lubiłam. Te też dobrze się sprawdzają. Mają wykończenie metaliczne, nie każdy je lubi, ja jednak lubię. Są wyposażone w dobrze ścięte i niezbyt długie pędzelki, które mi odpowiadają. Pojemność: 4ml.
  • Golden Rose, Extreme Sparkle 02 - przygarnęłam go na zlocie wrocławskim 1 lipca, jednak użyłam tylko dwa razy. Jest dość jasny, raczej pełni funkcję brokatu, który ślicznie się mieni na różne kolory. Najładniej wygląda na ciemniej kresce, np. czarnej. Szkoda, że pędzelek nabiera bardzo mało produktu, bo, żeby go nałożyć, trzeba się trochę namachać. Waga: 4,7g.


Oczywiście zrobiłam swatche na ręce - są w tej kolejności, w której zostały ustawione na pierwszym zdjęciu. Niestety nie jestem w stanie pokazać jak wyglądają na oku, ponieważ taka ilość eyelinerów pod rząd dla moich oczu nie byłaby dobrym pomysłem. Mam nadzieję, że się zadowolicie tym, co jest poniżej:

na górze: w słońcu / na dole: w cieniu

No comments:

Post a Comment