Zielone Laboratorium: Czekoladowy balsam do ciała


Czekoladowy balsam od Zielonego Laboratorium trafił do mnie na zlocie blogerskim. Gdy go zobaczyłam, byłam nim bardzo zaciekawiona, bo wówczas pierwszy raz usłyszałam o tej marce. W dodatku balsam ma bardzo dobry skład i przyjazne dla oka opakowanie. Nic, tylko testować. Do szybszego napoczęcia kosmetyku zmusiła mnie data ważności, której termin kończy się w listopadzie.

Może zacznę od zapachu, bo myślę, że będzie on interesował większość osób. I tu zaczyna się zawód - zapach jest dziwny. Niby stał koło czekolady, ale tylko przez chwilę. Po rozsmarowaniu przybiera bliżej nieokreślony, cukierkowo-palony aromat, który nie należy do najpiękniejszych.

Jednak inne jego właściwości są jak najbardziej w porządku. Mimo że ma brązowy kolor, to na skórze staje się on biały. Balsam ma lekką konsystencję, dość szybko się wchłania. Nawilżenie jakie oferuje ten produkt należy raczej do takich naturalniejszych. Mam tutaj na myśli to, że nie czujemy, że skóra jest czymś pokryta, ale czuć jej nawilżenie, miękkość i gładkość.

Moim zdaniem cena produktu jest wysoka i jesteśmy w stanie znaleźć balsamy o podobnych właściwościach w stacjonarnych drogeriach 3 razy taniej. Niemniej jednak fajnie było go przetestować. Chętnie poznałabym peelingi tej marki, natomiast ich cena również nie należy do najniższych i czuję, że nieprędko się skuszę.

Cena: 45zł      Pojemność: 250g      Dostępność: Zielone Laboratorium

No comments:

Post a Comment