Tym razem Japonia, w dosyć delikatnej odsłonie. Jak pewnie większość makijaży inspirowanych tym krajem, mój jest w odcieniach drzewa wiśni. Do jego wykonania użyłam palety Oh So Special, w końcu jakaś odmiana od Curacao ;P Nie chciałam się robić na Japonkę, bo w końcu jestem blondynką i jakoś mi się to nie widziało. Kreski wyszły mi niestety bardzo, bardzo średnio, bo eyeliner już mi się skończył i wygrzebywałam resztki. Muszę koniecznie kupić nowy! Podkład to Revlon CS (recenzja tutaj), puder transparentny - My Secret. Brwi podkreśliłam setem z Catrice. Na policzkach mam róż Quiz (recenzja tutaj) oraz bronzer Honolulu. Na usta nałożyłam błyszczyk Manhattan (recenzja tutaj). Wyszedł z tego, moim zdaniem, typowo dzienny makijaż.
Home »Unlabelled » Inspired by places: tydzień czwarty - Japonia
No comments:
Post a Comment