Wróciłam dziś po pracy do domu i... czekało na mnie 5 przesyłek! Jedną z nich była współpraca, druga wymiana, trzecią wygrana, a dwie kolejne to moje internetowe zakupy. Poza tym kupiłam też kilka rzeczy w Biedronce, Rossmannie i drogerii Jasmin. W końcu dostałam pierwszą w życiu wypłatę, to kupiłam trochę. Moje najświeższe zdobycze zobaczycie w tym poście. A jest tego trochę - wzięłam tylko 'najważniejsze' rzeczy, bo produktów jest sporo i nie chciałam każdemu robić zdjęcia. Pozostaje Wam tylko uwierzyć, że dostałam też jakieś próbki, saszetkowe rzeczy, itp. ;) No to lecimy!
Na pierwszym zdjęciu głownie kosmetyki z wymiany z Elizabeth-Harmony. Wygrałam dosyć duże rozdanie u Naomi-bloguje z produktami Balea i p2 (jakbym ich mało miała w domu) i będę miała szansę wypróbować to, na co sama bym się nie skusiła :) W Biedronce z produktów Bell zakupiłam: szary lakier, maskarę, malinowy błyszczyk; i dwufazówkę Bielendy. Nawiązałam współpracę z Marizą, dostałam bardzo fajne produkty i niebawem będziecie mogły o nich poczytać. Kupiłam dwie odżywki Jantar, bo świetnie u mnie działają - widzę szybszy wzrost włosów. Kupiłam także dwa eyelinery - brokatowy MIYO i neonowy niebieski Bell.
Na etorebka.pl w końcu skusiłam się na jakąś torebkę. Wybrałam czarną Brooklyn - chciałam sporą, czarną Mizensę, a mało było takich na tej stronie, jednak podoba mi się i od bardzo dawna mi się podobała. Z przesyłką zapłaciłam 64zł, bo miałam 44zł rabatu z wykorzystywania mojego kodu ;)
No comments:
Post a Comment