Hej Kochani! :)
Dzisiaj ostatni dzień na uczelni, od jutra wolne, ale tylko pozornie. Zamierzam nadrobić zaległości naukowe...
Uwielbiam te legginsy, pokazuję je już tu drugi raz [1] , i powiem od razu, że będzie jeszcze i trzeci :P Bo dzisiaj miałam małą sesyjkę po zajęciach dzięki uprzejmości pewnej Kochanej osóbki ^^ Ale o tym za jakiś czas ;)
Makijaż z tego posta pojawi się niedługo w osobnej notce ^^
Hi My Dears :)
Today I'd like to show you my leggins for the second time [1]. And I can say that they will appear here for the third time as my kind friend took me some photos today after school ^^ But this will happen in the near future :) Make-up from this post will be posted soon ^^
Teraz zdecydowanie się lepiej czuję w tych legginsach, bo trochę od ostatniego razu w nich schudłam ^^ ale to jeszcze nie to :p
I feel better in these leggins as I've lost weight a bit since the last time I had been wearing them ^^ But it's not good enough yet ;p
Jakby ktoś się zastanawiał, co to są te dziwne cienie na ścianie - to moja toaletka i jej żarówy :D
If anyone wondered what the heck that shadow on my wall is - it's my dressing table and its bulbs :D
Zegarek pokochałam taką czasową miłością, że noszę non-stop ostatnio :D I loved this watch so much that it's almost everyday on my wrist :D |
Oczywiście mój post nie byłby moim postem bez moich głupich min :D Obviously, my post woudn't be mine without stupid facial expressions :D |
Legginsy- TK Maxx | top, bag - sh | shoes - nn |
Necklace, star ring - KappAhl | Earings - ginatricot | watch - EdiBazzar | bracelets- nn
I to by było na tyle ;)
buziaki Kochani :*
XOXOXO
No comments:
Post a Comment