W dzisiejszym poście chciałabym Wam napisać co nieco o dwóch produktach marki Mariza - szamponie i odżywce do włosów farbowanych. Wybrałam je do przetestowania u pani Bożeny z e-mariza.info. Można je zamówić z najnowszego katalogu, są w promocji i kosztują 22,50zł (zestaw).
Jeżeli chodzi o stronę graficzną, to podoba mi się. Buteleczki są estetyczne, mają prosty kształt, etykiety ich nie szpecą. Obie zawierają 250ml produktu. Zatrzaski przy dzióbkach trochę mocno się zamykają i trudno je otworzyć. Zapach obu produktów jest ładny, dość świeży; już kiedyś spotkałam się z bardzo podobnym zapachem produktu do włosów, ale nie pamiętam co to dokładnie było.
- Szampon - nie ma zbyt ciekawego składu, jednak na szczęście można się doszukać olejku makadamia i jedwabiu. Mimo że szampon napakowany jest niefajnymi składnikami, to wcale nie sprzyja to dobremu rozczesywaniu włosów - moje włosy zachowują się tak samo przy produktach Babydream czy Facelle. Dzięki temu mogę powiedzieć, że dobrze oczyszcza. Bardzo możliwe, że moja włosy po nim trochę szybciej się przetłuszczają, bo polubiły delikatniejszą pielęgnację. Konsystencja szamponu jest dość płynna, przypomina gęsty olej.
- Odżywka - też nie przypadła mi do gustu, ponieważ prawie nic nie robi... nawet nie jest w stanie porządnie wygładzić włosów! Mam wrażenie, że jej używanie jest bezsensowne, i tak po niej muszę nałożyć coś, co naprawdę działa. Odżywka też nie należy do najgęstszych, ale jest na pewno gęstsza od szamponu. Zdecydowanie się z nią nie polubiłam.
Co prawda nie mogę powiedzieć, że włosy po tych produktach wyglądają źle, jednak zawiodłam się na nich. Szkoda, bo opakowania zachęcają... myślałam, że znajdę fajne produkty do doraźnego oczyszczenia włosów, jednak nie udało się. Jeżeli Wasze włosy nie lubią silikonów, SLSów itp., to odradzam ;)
No comments:
Post a Comment